Michał jak tylko skończył 16 lat, zapisał się na kurs prawa jazdy kat. B1. Chłopak chciał samochodem dojeżdżać do szkoły w centrum miasta. Dzięki prawu jazdy kat. B1 mógł prowadzić samochód już jako 16-latek. Mógł jednak to być tylko tzw. lekki samochód, nie cięższy niż 550 kg. Mama zapłaciła za kurs prawa jazdy i egzamin. Kupiła też daihatsu dla syna.
Niestety, właśnie okazało się, że dokument będzie bezużyteczny. Od nowego roku zmieniają się bowiem przepisy i Michał mając prawo jazdy kat. B1 będzie mógł jeździć co najwyżej quadem.
- Nie zostawię tak tej sprawy - denerwuje się pani Jolanta Zielińska z Łodzi, mama Michała. - Wystąpię do sądu o zwrot pieniędzy za kurs, egzamin na prawo jazdy oraz o odszkodowanie za stres, jaki przeżył mój syn. Wyrzuciłam pieniądze w błoto! Dlaczego nikt wcześniej nie poinformował mnie, że zmienią się przepisy?
CZYTAJ TEŻ: Rewolucja w prawach jazdy
Łukasz Kucharski, dyrektor WORD w Łodzi, tłumaczy, że sprawą kat. B1 zajmuje się już Prokuratura Generalna.- Było doniesienie do Prokuratury Generalnej, że wszystkie auta w kat. B1 mają sfałszowane dokumenty. Ustawa mówi , że kat. B1 uprawnia do prowadzenia samochodów nie cięższych niż 550 kg. Dzisiaj nie ma tak lekkiego auta. I nie ma realnej możliwości, aby auta ważyły tyle . Teraz będą sprawdzane stacje diagnostyczne wydające dokumenty. Uważam, że stan, który był do tej pory, to było zwykłe naciąganie prawa - twierdzi Kucharski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?