MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pabianickiej przychodni znów grozi zamknięcie

Marcin Bereszczyński
Pacjenci obawiają się o przyszłość swojej przychodni
Pacjenci obawiają się o przyszłość swojej przychodni Krystian Dobrzański
Na korytarzach pabianickiej przychodni Pabian-Med, a także w gabinetach lekarskich, nie milkną dyskusje o planach likwidacji tej placówki.

W niewyjaśnionych okolicznościach odszedł dyrektor Waldemar Podhalicz. Przychodnię chciało przejąć miasto, ale to się nie udało. Pojawiają się informacje o firmach, które chcą wykupić przychodnię od Urzędu Marszałkowskiego. Samorządy na razie tego nie potwierdzają. Nikt z pacjentów i lekarzy nie wie, jaka przyszłość czeka Pabian-Med.

W 2009 roku Pabian-Med miał być zamknięty. Jedyną szansą było przejęcie placówki przez powiat. A na to starostwa nie było stać. Po licznych protestach, poprzedni marszałek województwa Włodzimierz Fisiak podjął decyzję, że Pabian-Med będzie nadal funkcjonował. Pacjenci nie kryli obaw, że zamknięcie przychodni tylko odłożono w czasie.

- Spodziewałam się, że problem likwidacji przychodni powróci - mówi pani Wiesława, pacjentka przychodni. - Dyrektor zrezygnował i zatrudnił się w innej przychodni, lekarze rozglądają się za nową pracą. Wszystko to świadczy o kolejnej próbie zamknięcia Pabian-Medu.

Starostwo odpowiada wymijająco.

- Nie mam informacji o zmianach struktury przychodni - mówi wicestarosta Irena Grenda.

Prezydent Pabianic Zbigniew Dychto też niewiele wie o tym, jaka przyszłość czeka placówkę.

- Pabian-Med to nie mój problem. Ja mam szpital. Nie wiem, jaki jest stan finansowy spółki. Podobno ktoś chce ją przejąć. Myśleliśmy o jej przejęciu, ale marszałek, do którego należy Pabian-Med, powiedział, że nie chce się jej pozbywać. Temat uznałem za zamknięty - powiedział Zbigniew Dychto.

Wydział informacji i komunikacji społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego potwierdził, że zarząd województwa łódzkiego nie planuje żadnych przekształceń ani likwidacji Pabian-Medu.

"Ostatnia zmiana dotyczyła przeniesienia gabinetu lekarza i pielęgniarki POZ z budynku przy ul. Skargi 45 oraz włączenia ich w strukturę komórek organizacyjnych, funkcjonujących w POZ przy ul. Kilińskiego 10/12" - napisało biuro prasowe marszałka. "Było to spowodowane wypowiedzeniem przez właściciela umowy użyczenia pomieszczeń przy ul. Skargi 45".

Biuro prasowe wyjaśniło też, że dyrektor Podhalicz sam złożył wymówienie, a jego następca będzie wyłoniony w konkursie.

- Wolę szukać nowej pracy niż dowiedzieć się nagle, że zamknęli przychodnię - stwierdził jeden z lekarzy Pabian-Medu, którego nie przekonują zapewnienia samorządowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki