Stróże prawa przystąpili do akcji 9 kwietnia, kiedy zostali zaalarmowani o kradzieży w lombardzie przy ul. Rzgowskiej na Górnej. Sprawca ukradł biżuterię – m.in. złoty łańcuszek - wartą ponad tysiąc złotych i uciekł. Kilka dni potem z policjantami skontaktowała się pracownica lombardu i poinformowała, że sprawca kradzieży zagroził, że zrobi jej krzywdę i podpali lombard, jeśli jego właściciele nie wycofają z policji zawiadomienia o kradzieży.
Kradzież w Łodzi: złodziej skakał przez płoty
- Kryminalni z VIII komisariatu ustalili miejsce przebywania podejrzewanego. Kiedy dojeżdżali do skrzyżowania ulic Łącznej i Niemcewicza zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Ten na widok policjantów zaczął uciekać i przeskakiwać przez płoty oddzielające posesje. Po krótkim pościgu był już w rękach policjantów – informuje sierżant sztabowy Maksymilian Jasiak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Kradzież w Łodzi: surowa kara za recydywę
Rabuś trafił do policyjnej izby zatrzymań. Podczas przesłuchania usłyszał zarzuty kradzieży oraz wywierania wpływu na świadka. Za te przestępstw grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności, jednak może być ona znacznie surowsza, bowiem 30-latek działał w warunkach recydywy. Śledztwo w tej sprawie prowadzą policjanci VIII komisariatu pod nadzorem
Prokuratury Rejonowej Łódź – Górna.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?