MKTG SR - pasek na kartach artykułów

9-latek wpadł w pułapkę. Zadzwonił na 112

Maciej Kałach
Strażacy nie bez trudu uwolnili chłopca
Strażacy nie bez trudu uwolnili chłopca Krzysztof Szymczak
Rodzice 9-letniego Patryka z Chojen dobrze wychowują syna. Chłopak wiedział pod jakim numerem telefonu szukać pomocy, gdy wpadł w pułapkę przy ul. Pięknej 47/49.

W środę popołudniu, gdy Patryk bawił się na tyłach bloku, jego noga wpadła między pręty zabezpieczające dziurę przy oknie piwnicy budynku. Okazało się, że ''zabezpieczenie'' nie pozwoliło Patrykowi uwolnić kończyny. Wokół przez dłuższy czas nie przechodził żaden z lokatorów.

- Chłopak nie wpadł jednak panikę. Wyciągnął telefon komórkowy i zadzwonił pod numer alarmowy 112. Odebrał policjant i przekierował rozmowę do nas - opowiada strażak z zespołu, który później uwolnił 9-latka za pomocą specjalistycznego sprzętu do wyginania metali.

W rozmowie z policją Patryk podał adres, a potem spokojnie czekał na pomoc.

- Zuch chłopak. I to dosłownie, bo powiedział nam, że jest zuchem w harcerstwie - usłyszeliśmy od strażaka. Na miejscu zdarzenia pojawiła się karetka, ale noga Patryka nie wymagała interwencji lekarskiej, choć po przygodzie chłopcu może zostać przez parę dni siniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki